Menu

Odstawienie alkoholu – nocne poty i bezsenność

Nadużywanie alkoholu w negatywny sposób wpływa zarówno na samego alkoholika, jak i na jego najbliższe osoby i otoczenie. Alkohol spożywany w nadmiarze jest czynnikiem warunkującym pojawiania się zachowań agresywnych oraz nierzadko przemocy. W destrukcyjny sposób wpływa na mózg, przez co osobą znajdująca się pod jego wpływem zatraca umiejętność podejmowania świadomych decyzji oraz logicznego myślenia. Choroba alkoholowa przyczynia się do obniżenia jakości relacji z najbliższymi osobami, a także warunkuje spadek pozycji społeczno-ekonomiczno-zawodowej.

Bardzo często alkoholicy negują i ukrywają uzależnienie. Tym samym wielokrotnie zdarza się tak, że zanim dana osoba trafi do ośrodka leczenia i terapii alkoholizmu, niejednokrotnie bywa u lekarzy, kierowana jest na leczenie szpitalne z powodu pojawiających się objawów odstawienia alkoholu.

Mimo iż każda choroba alkoholowa jest inna, tak jak każdy uzależniony jest inny, to jednak odczuwane objawy są do siebie zbliżone. Pacjenci odwykowi opisują swoje przeżycia jako:

  • Katarzyna: Bałam się, byłam przerażona. Zupełnie nie wiedziałam co dzieje się z moim ciałem, umysłem… W nocy myślałam, że nie wytrwam do rana. Czułam jak wali mi serce. Byłam pewna, że za chwile przestanie bić. Do tego doszły drgawki – całe ciało mi się trzęsło. Do tego ten zegar… cykał… cykał tak okropnie, głośno, jakbym miała go w łóżku tuż obok mojego ucha, a przecież wiedziałam, że stoi w przedpokoju. Finalnie po dwóch takich nocach moja rodzina zadzwoniła po karetkę. Wylądowałam na SORze. Nie wiązałam swojego stanu z alkoholem, byłam przekonana, że to stres, nerwica.
  • Piotr: Kiedy żona zwracała mi uwagę, że piję dużo śmiałem się jej prosto w twarz. Przecież inni moi znajomi pili dokładnie tyle samo, myślałem, że się czepia. Niestety bardzo się myliłem. Każdego dnia po pracy wypijałem cztery lub pięć piw dziennie, w weekendy nawet drugie tyle. Rok temu, kiedy wróciłem do domu z trzymiesięcznego kontraktu zza granicy miałem dłuższy urlop. Wtedy zauważyłem, że dzień zaczynam od piwa. Przestałem kontrolować to ile piję i o jakich porach. Któregoś dnia, podczas kłótni żona przyniosła mi puste puszki po piwach z jednego dnia. Okazało się, że łącznie było ich aż piętnaście. Oczywiście to zbagatelizowałem. Później, pod koniec mojego urlopu miałem dość poważną infekcję, dostałem antybiotyk. Z rozsądku musiałem odstawić alkohol – i tu zaczął się mój problem. W nocy nie mogłem spać, nagle zalałem się potem, całe moje ciało drgało. Wydawało mi się, że ktoś do mnie mówi, jednak nie widziałem tej osoby. Kolejnej nocy było to samo, nie wytrzymałem, sięgnąłem po alkohol. Owszem, objawy ustąpiły, jednak nad ranem zaczęła się powtórka.

W obu tych historiach opisane zostały objawy abstynencyjne, które pojawiają się w skutek odstawienia alkoholu.

Czym są objawy odstawienne ?

Objawy odstawienia alkoholu zaliczają się do grupy sześciu osiowych objawów uzależnienia, razem z :

  • Głodem alkoholowym – podczas głodu dochodzi do pojawienia się u danej osoby odczuwania silnej, niepohamowanej potrzeby napicia się alkoholu. Alkoholik podczas głodu nie jest w stanie skupić się na niczym innym, jak tylko na alkoholu, jego konsumpcji oraz sposobu na jego zdobycie,
  • Brakiem kontroli ilości i częstotliwości spożywania alkoholu,
  • Koncentrowania swojego życia wokół napojów alkoholowych,
  • Zwiększonej tolerancji alkoholowej,
  • Dalszego ulegania uzależnieniu mimo posiadanej wiedzy na temat jego szkodliwości.

Objawy odstawienne, inaczej zwane abstynencyjnymi tworzą liczny zbiór groźnych dla zdrowia objawów pojawiających się w momencie kiedy alkoholik zaczyna trzeźwieć. W ten sposób organizm reaguje na spadek poziomu stężenia alkoholu we krwi. W ten sposób daje znaki, że domaga się dostarczenia substancji, do której został przyzwyczajony. Ponieważ nieprzyjemne objawy znacząco pogarszają komfort danej osoby oraz są groźne dla ogólnego stanu zdrowia, wymagana jest szybka i specjalistyczna pomoc. Bez niej alkoholik zacznie pić jeszcze więcej, co jedynie pogorszy jego stan oraz pogłębi problem alkoholowy, próbując leczyć się na własną rękę. Niestety, picie alkoholu w celu złagodzenia lub wyeliminowania objawów jest szkodliwy, przynosi więcej negatywnych skutków, a w efekcie może doprowadzić nawet do śmierci.

Objawy zespołu odstawiennego

Do najczęściej występujących objawów poalkoholowego zespołu abstynencyjnego zalicza się:

  • delirium tremens – tzw. biała gorączka, majaczenie drżenne,
  • Brak łaknienia,
  • Zwidy, omamy sensoryczne,
  • Wymioty,
  • Nudności,
  • Biegunki,
  • Drgawki padaczkowe,
  • Problemy ze snem,
  • Lęki i psychozy,
  • Nadpotliwość,
  • Nadwrażliwość sensoryczna,
  • Zaburzenia pracy serca,
  • Skoki ciśnienia.

Powyższe objawy pojawiają się maksymalnie do 48 godzin od momentu zaprzestania picia i z reguły trwają nawet kilka dni. Istnieje zależność między ilością wypijanego alkoholu i długości ciągu alkoholowego oraz ryzyka wystąpienia powyższego zespołu. Uznaje się, że im więcej i dłużej człowiek pije, tym ma większe szanse na narażenie swojego zdrowia na nieprzyjemne objawy. Wiele osób uzależnionych podejmuje decyzję o wyjściu z uzależnienia, jednak pierwsze problemy pojawiają się już na początku, kiedy muszą zmierzyć się z zespołem odstawiennym. Znaczna część z nich nie jest w stanie poradzić sobie, sięgają więc po kolejne dawki alkoholu, tocząc tym samym błędne koło uzależnienia.

Ciekawą wypowiedź dał Tomasz:

  • Tomasz: Chciałem podjąć się leczenia, jednak w państwowych ośrodkach był jeden warunek – musiałem być całkowicie trzeźwy. Próbowałem, nawet wielokrotnie, ale nie dawałem rady wytrzeźwieć o własnych siłach. Ludzie mówią „po prostu przestań pić”, ale to wcale nie jest takie proste. Za każdym razem, kiedy tylko mijało kilka, kilkanaście godzin od mojego ostatniego napoju alkoholowego zaczynał się mój dramat. Całe ciało mi drżało, czułem strach i lęk o siebie i o własne życie, a ból całego ciała był nie do zniesienia. Wiedziałem, że rozwiązanie tego problemu stoi schowane w szafce, wystarczy po nie sięgnąć, a wszystko minie. Po pewnym czasie zauważyłem, że co z tego, że alkohol na chwilę ukoi moje nerwy i ciało, jak na drugi dzień czuję się jeszcze gorzej. Jednak nawet to nie powstrzymywało mnie przed piciem – tak bardzo chciałem poczuć ulgę. Moja walka z samym sobą trwała ponad pół roku, aż pewnego dnia na ulicy upadłem, dostałem drgawek padaczkowych. Trafiłem do szpitala.

Samodzielne próby wychodzenia z zespołu abstynencyjnego kończą się poważnymi konsekwencjami. Osoby uzależnione od alkoholu odczuwają drgawki padaczkowe, białą gorączkę (tzw. delirium), pojawiają się psychozy alkoholowe, takie jak np. halucynoza alkoholowa oraz psychoza Korsakowa.

Psychoza Korsakowa 

Zespół Korsakowa jest to zaburzenie neuropsychiatryczne, które pojawia się między innymi na skutek alkoholizmu. Do charakterystycznych objawów zalicza się m.in.:

  • Zmiany skórne,
  • Specyficzny chód,
  • Uszkodzenia nerwów obwodowych,
  • Zaburzenia czucia i kontroli ruchów,
  • Drgawki,
  • Oczopląs,
  • Apatia,
  • Zaburzenia pamięci świeżej i niedawnych zdarzeń,
  • Luki w pamięci i konfabulacje,
  • Niedobór witaminy B1 (tiaminy),
  • Zaburzenia świadomości,
  • Utrata poczucia czasu,
  • Brak umiejętności opowiadania historii zgodnie z chronologią wydarzeń,
  • Zaburzone postrzeganie przestrzeni,
  • Brak myślenia abstrakcyjnego.

Halucynoza alkoholowa

Pojawia się ona w momencie abstynencji po długotrwałym, nadmiernym konsumowaniu alkoholu. W przypadku tego schorzenia, alkoholik doświadcza omamów słuchowych. Efektem tego jest przeświadczenie o wrażeniach słuchowych związanych z nieistniejącymi głosami, które zazwyczaj należą do osób znajomych. Z kolei w przypadku delirium tremens są to omamy wzrokowe.

Omamy słuchowe występujące w ramach halucynozy alkoholowej zwykle są nieprzyjemne, zarówno treść jak i przekaz wywołują silny lęk. Często nieistniejące głosy namawiają alkoholika do podejmowania różnych działań.

  • Karol: Głosy w mojej głowie kazały mi zabić żonę, wmawiały mi, że to zły duch, szatan w jej ciele.

Aby pomóc sobie należy udać się na odtrucie alkoholowe.